Sztuczna inteligencja wchodzi w kolejne obszary naszego życia – od generowania tekstów i obrazów, po diagnozowanie chorób czy zarządzanie finansami. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy człowiek – a zwłaszcza informatyk – będzie jeszcze potrzebny. Odpowiedź jest jednoznaczna: tak, bardziej niż kiedykolwiek. Bez specjalistów IT rozwój AI może wymknąć się spod kontroli, a technologia zamiast pomagać, zacznie realnie zagrażać społeczeństwu.
AI rozwija się szybciej niż prawo i etyka
Tempo rozwoju sztucznej inteligencji wyprzedza zdolność instytucji do regulowania i kontrolowania jej użycia. Przykłady generowania fałszywych treści, deepfake’ów czy nadużyć w reklamie pokazują, że AI bez nadzoru potrafi tworzyć potężne narzędzia manipulacji.
Problem polega na tym, że algorytmy uczą się same – ale nie posiadają wartości, zasad etycznych ani zdolności krytycznej oceny. To człowiek decyduje, jak AI będzie wykorzystywane i jakie granice zostaną jej postawione. Informatycy stają się więc architektami i strażnikami tej technologii.
Dlaczego informatyków nie da się zastąpić
AI potrafi pisać kod, testować aplikacje czy analizować dane szybciej niż człowiek. Jednak każda linijka kodu wygenerowana przez algorytm musi zostać sprawdzona pod kątem bezpieczeństwa i poprawności. Bez informatyków systemy AI mogłyby działać w sposób całkowicie nieprzewidywalny, narażając użytkowników na cyberataki i błędy. Nie byłoby też nikogo, kto wyznacza granice etyczne działania algorytmów.
Jak podkreślają specjaliści ds. bezpieczeństwa cyfrowego, „sztuczna inteligencja jest jak narzędzie chirurgiczne – może ratować życie, ale w nieodpowiednich rękach może wyrządzić szkody. Informatycy to ci, którzy trzymają skalpel we właściwy sposób”.
Nowe kompetencje w erze AI
Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji powstają zawody, o których jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał. Coraz większe znaczenie mają:
- AI engineer – projektant i wdrażający systemy sztucznej inteligencji,
- prompt engineer – specjalista od tworzenia skutecznych poleceń dla AI,
- AI governance expert – ekspert od etyki i prawa w obszarze sztucznej inteligencji,
- cybersecurity specialist – strażnik bezpieczeństwa danych w epoce automatyzacji.
Co istotne, te nazwy coraz częściej pojawiają się w ogłoszeniach o pracę – także w Polsce. To wyraźny sygnał, że rola informatyków nie zanika, lecz ewoluuje. Kierunki informatyczne coraz częściej obejmują zagadnienia związane z machine learning, analizą danych i cyberbezpieczeństwem, przygotowując studentów do wyzwań, których rynek pracy dopiero zaczyna się domagać.
Studia informatyka – kuźnia specjalistów przyszłości
Obawy, że AI „zabierze” zawód programisty, są nieuzasadnione. Edukacja informatyczna daje bowiem coś więcej niż umiejętność pisania kodu. Uczy logicznego myślenia, rozumienia procesów technologicznych i pracy zespołowej – kompetencji, których żadna maszyna nie zastąpi.
Coraz częściej absolwenci kierunków IT wybierają specjalizacje związane z bezpieczeństwem danych. Zawód analityka cyberbezpieczeństwa staje się jedną z najbardziej poszukiwanych profesji, bo to właśnie on odpowiada za ochronę systemów przed atakami w erze sztucznej inteligencji. Zajęcia prowadzone przez praktyków pozwalają zdobyć wiedzę i doświadczenie w warunkach odpowiadających realiom branży. Uczelnia WSB-NLU podkreśla, że „informatycy nie uczą się tylko kodowania – uczą się odpowiedzialności za technologię, która kształtuje świat”.
AI kontra człowiek – kto za co odpowiada?
Sztuczna inteligencja potrafi pisać kod i analizować dane w tempie, które przerasta człowieka. Ale to informatyk nadaje sens tym wynikom – sprawdza, czy kod jest bezpieczny, interpretuje dane i decyduje, jak zostaną wykorzystane. Algorytm nie zna prawa ani etyki, nie rozumie ryzyka ani konsekwencji swoich działań. Dlatego rola człowieka jest kluczowa. Jak ostrzega Geoffrey Hinton, nazywany „ojcem sztucznej inteligencji”:
„We’re moving into a period when for the first time ever we may have things more intelligent than us.”
Bez informatyków ta przewaga maszyn mogłaby szybko zamienić się w realne zagrożenie.
Informatyka jako język XXI wieku
Tak jak w XIX wieku nie można było wyobrazić sobie przemysłu bez inżynierów, tak w XXI wieku nie można wyobrazić sobie rozwoju AI bez informatyków. To oni decydują, w jakim kierunku pójdzie sztuczna inteligencja – czy stanie się narzędziem wspierającym rozwój, czy zagrożeniem dla bezpieczeństwa i demokracji.
Dlatego studia informatyczne, w tym coraz popularniejsze programy online, nie tracą na znaczeniu. Wręcz przeciwnie – stają się jednym z najważniejszych wyborów edukacyjnych dla młodych ludzi, którzy chcą mieć realny wpływ na przyszłość technologii.

Cześć, nazywam się Tomek i jest IT Managerem oraz fanem nowych technologii. Na moim blogu znajdziecie wiele nowinek z tego świata.